Opalenizna w środku zimy?

09:58 Codzienność nasza 1 Comments

Dzięki uprzejmości Trusted Cosmetics otrzymałam ostatnio do testowania samoopalacz marki Vita Liberta, który zaczęłam stosować praktycznie od razu...bo która z nas nie lubi być opalona? Chyba wszystkie kojarzymy lato z piękną opalenizną, a teraz jest to możliwe zimą, jesienią i kiedy tylko nabierzemy na to ochoty, chociażby po to by poprawić sobie nastrój w te ponure i szare dni.

Vita Liberata to irlandzka marka specjalizująca się w luksusowych produktach samoopalających, dających naturalny efekt bez smug i zacieków. Produkty są dostępne w sprzedaży oraz w najlepszych salonach SPA w 26 krajach na świecie. Kosmetyki nie zawierają parabenów, alkoholu oraz perfum. Dzięki certyfikowanym składnikom organicznym preparaty oprócz wspaniałej opalenizny nawilżają i pielęgnują skórę.

OPIS: 

Luksusowa formuła lotionu zawierająca Aloe Vera oraz Masło Shea łagodzi i intensywnie nawilża skórę i równocześnie nadając jej natychmiastowy efekt muśnięcia słońcem który utrwala się w ciągu 4 - 8 godzin. Regularne stosowanie produktu pozwala utrzymać bądź pogłębić uzyskany efekt. Moisture Locking System utrzymuje nawilżenie skóry do 72h, technologia Odour Remove pozbawia preparat przykrego zapachu zaś składniki organiczne sprawiają, że opalenizna zanika w równomierny sposób.

SKŁAD:

Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Water*, Dihydroxyacetone***, Glycerin*, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearte, Panthenol**, Disodium EDTA, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter (Beuree)**, Saccharide Isomerate***, Tocopheryl, Acetate**, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Benzyl Alcohol***, Salicylic Acid***, Sorbic Acid***, Hyaluronic Acid, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract**, Litchi Chinensis (Lychee) Fruit Extract**, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Extract*, Hydrolysed Silk (Soie), Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Extract*, Cananga Odorata Flower Oil**, CI 42090 (Blue 1 ), CI 17 200 (Red 33), CI 19140 (Yellow 5)

MOJA OPINIA: 

Opakowanie produktu to miękka biała tubka o pojemności 100 ml, która wygląda dość elegancko. Opakowanie bardzo proste bez zbędnych kolorów lecz bardzo gustowne. Samoopalacz ma lekką konsystencję oraz ciemno brązowy kolor, co pozwala na szybka i bezproblemową aplikację. Kosmetyk pozbawiony jest praktycznie zapachu. Efekt opalenizny utrwala się w ciągu 4-8 godzin. Opalenizna jest bardzo piękna i naturalna, a co najważniejsze znika równomiernie. Po nałożeniu skóra jest nawilżona i gładka bez jakichkolwiek smug i zacieków. Opalenizna po jednej aplikacji utrzymuje się około tygodnia. Do samoopalacza dodana jest rękawica, bardzo miękka i delikatna dla skóry. Jest to bardzo przydatny gadżet, który ułatwia nam nałożenie samoopalacza i pozwala uniknąć przebarwień na dłoniach i paznokciach. Rękawica ta z jednej strony zrobiona jest z gąbeczki, która aplikujemy produkt, a z drugiej strony z cienkiej tkaniny. Dzięki tej rękawicy aplikacja produktu trwa bardzo krótko. Samoopalacz wchłania się bardzo szybko. Aby utrzymać efekt opalenizny konieczne jest regularne stosowanie raz lub dwa razy w tygodniu. Cena produktu to ok. 100 zł. Podsumowując produkt godny polecenia! 

Lubicie samoopalacze? Może używacie właśnie tego samoopalacza, jeśli tak dajcie znać jakie są u Was efekty.

Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia!


DZIĘKUJĘ, ŻE JESTEŚ. ZOSTAŃMY PROSZĘ W KONTAKCIE:

Fanpage na Facebooku to dostęp do wszystkich aktualności.
Instagram to codzienna dawka zdjęć.

1 komentarze:

Weekendowy podwieczorek dla dorosłych :)

14:30 Codzienność nasza 1 Comments

Dzisiaj przygotowałam dla Was szybki i pyszny podwieczorek z likierem czekoladowym Dalkowski.


Składniki:

- banan
- płatki migdały
- wafle zbożowo - ryżowe
- likier chocotella Dalkowski
- kostka czekolady do ozdoby

Przygotowanie: 

Banana obieramy i kroimy w plasterki, a następnie układamy na wafelku. Banana posypujemy płatkami migdałowymi, a następnie delikatnie polewamy likierem chocotella Dalkowski. Czekoladę trzemy na tarce i posypujemy całość.


Smacznego!

DZIĘKUJĘ, ŻE ZE MNĄ JESTEŚ. ZOSTAŃMY W KONTAKCIE:
Fanpage na Facebooku to dostęp do wszystkich moich aktualności.
Instagram to codzienna dawka zdjęć.

1 komentarze:

Dzisiejsza niespodzianka

14:17 Codzienność nasza 0 Comments

Dzisiaj rano otrzymałam dwa zestawy kremów do testowania od firmy Esentire. O akcji testowania dowiedziałam się z bloga Madzia testuje. Pewnie zastanawiacie się dlaczego dwa zestawy? Otóż jeden przeznaczony jest dla mnie, a drugi dla mojej mamy, która będzie testowała ze mną. Każdy zestaw zawiera: krem na dzień, krem na noc i krem pod oczy. Kosmetyki te będziemy stosowały w okresie od 1 do 29 lutego. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o akcji, to zapraszam do Magdy!


Zobaczcie jak pięknie nasze kremy były zapakowane...cudo! 

Już niedługo damy Wam znać jak sprawdziły. A może Wy znacie już te kosmetyki? Dajcie znać jeśli używałyście już kosmetyków tej firmy. Tymczasem zapraszam Was na stronę ESENTIRE


DZIĘKUJĘ, ŻE ZE MNĄ JESTEŚ. ZOSTAŃMY W KONTAKCIE:
Fanpage na Facebooku to dostęp do wszystkich moich aktualności.
Instagram to codzienna dawka zdjęć.




0 komentarze:

Głodni Zmian spotkali się w Warszawie

13:27 Codzienność nasza 3 Comments

W piątek wróciłam z 2-dniowego spotkania Rodzice dla Zdrowia, które odbyło się w Warszawie. Na spotkaniu tym, zostało omówionych kilka tematów m.in: nowa książeczka zdrowia dziecka, jej wady i zalety, a także działania, które wspomogą akcję GŁODNI ZMIAN. Podsumowane zostały także działania za poprzedni rok oraz omówione zadania do wykonania w 2016 roku. Świętowaliśmy też pierwsze urodziny Głodnych Zmian oraz braliśmy udział w warsztatach kulinarnych w szkole gotowania Little Chef.


Celem akcji GŁODNI ZMIAN jest wprowadzenie porad dietetycznych finansowanych przez NFZ dla kobiet w ciąży i rodziców dzieci do 3-go roku życia. 

Dlatego, też zachęcam Was do wypełnienia e-petycji. Ja już swoją wypełniłam!!! Kto z Was jeszcze nie miał okazji wypełnić e-petycji to do dzieła! Zobacz jak mało czasu zajmuje jej wypełnienie!


Proszę Was, aby w rubryce Skąd się Pan/Pani dowiedział/a o e-petycji? wpisać nazwę mojego bloga - Codzienność Nasza.


Na naszym Instagramie znajdziecie więcej zdjęć z tego spotkania https://www.instagram.com/codziennosc_nasza/, a już niedługo będę miała dla Was niespodziankę.

Proszę udostępnij mój post! Pamiętaj, że razem możemy zebrać więcej podpisów pod e-petycją :) 

3 komentarze:

10 przepisów na pyszne koktajle

11:40 Codzienność nasza 6 Comments

Szukacie przepisów na pyszne koktajle? - to dobrze trafiliście, bo przygotowałam dla Was zestawienie 10 szybkich i pysznych koktajli, które sama wypróbowałam. Koktajl te idealnie nadają się na śniadanie, drugie śniadanie lub świetnie uzupełniają braki energii po wysiłku sportowym.


1.Orzeźwiający koktajl z ananasem oraz jagodami goji.


Składniki:
1/2 ananasa
1 banan
1 szklanka wody
jagody goji Bakalland

Przygotowanie:
Ananasa oraz banana obrać i pokroić w kostkę, a następnie wrzucić do miksera. Dodać wodę i zmiksować. Jagodami goji można ozdobić koktajl.


2. Koktajl z cytryną


Składniki:
1 melon 
2 mniejsze banany 
1 cytryna 
woda niegazowana 

Przygotowanie:
Melona należy obrać, wydrążyć pestki i pokroić w kostkę, dodać banana oraz sok z cytryny. Wszystko razem należy zmiksować z wodą. Następnie przelewamy do szklanki i dekorujemy :) Koktajl może być podawany od razu lub świetnie smakuje schłodzony.


3. Koktajl z borówki amerykańskiej


Składniki:
borówki amerykańskie
banan
jogurt naturalny

Przygotowanie:
Wszystko razem zmiksować, koktajl może być podawany od razu lub schłodzony.


4. Koktajl ,, bomba witaminowa"


Składniki:
szklanka wody
2 garści jarmużu
1 cytryna
1 kiwi
1 banan

Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować i można się delektować pysznym zielonym koktajlem.


5. Koktajl z jarmużem i owocami.


Składniki: 
szklanka wody 
2 garści jarmużu 
1 opakowanie świeżych borówek 
1 pomarańcza 
1 banan 

Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować i można się delektować pysznym zielonym koktajlem. 


6. Koktajl ze szpinakiem


Składniki:
2 garści szpinaku
1 banan
1 jabłko
1 szklanka kefiru

Przygotowanie:
Wszystkie składniki zmiksować w blenderze do uzyskania gładkiej konsystencji. 


7. Koktajl ze szpinakiem II


Składniki:
2 pełne szklanki szpinaku
1/2 dojrzałego melona 
sok z 1 cytryny
1 banan 
1/4 - 1/2 szklanki wody

Przygotowanie:
Wszystkie składniki zmiksować w blenderze do uzyskania gładkiej konsystencji. Wody dodajemy tyle, aby uzyskać odpowiednią dla siebie konsystencję. 


8. Koktajl z pietruszką

Składniki:
2 pęczki natki pietruszki
1 ogórek
2 jabłka
1 banan
1/2 szklanki wody

Przygotowanie:
Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.


9. Koktajl z dodatkiem imbiru


Składniki:
1 banan
1 pomarańcza
1 jogurt naturalny
twaróg
trochę startego imbiru

Przygotowanie:
Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji.


10. Koktajl z płatkami owsianymi


Składniki:
garść płatków owsianych
garść szpinaku
banan
jabłko

Przygotowanie:
Całość miksujemy do uzyskania gładkiej konsystencji. 


Czekam na Wasze propozycje koktajlowe :) Jeśli przeczytaliście mój post i choć trochę się Wam spodobał lub przydał, zostawcie po sobie komentarz - będzie mi bardzo miło! ;) 


6 komentarze:

Krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała od pierwszych dni życia Oillan Baby

06:49 Codzienność nasza 6 Comments

Tak jak wspominałam, jakiś czas temu otrzymałam do przetestowania zestaw kosmetyków Oillan Baby. O płynie do mycia i kąpieli 2w1 pisałam Wam już na blogu >>> KLIK<<<. A dzisiaj chciałabym Wam przedstawić recenzję kremu pielęgnacyjnego do twarzy i ciała od pierwszych dni życia z serii Oillan Baby. Pewnie każdy z nas wie, jak ważna jest pielęgnacja noworodka, a później niemowlaka, dlatego też powinniśmy stosować najlepsze kosmetyki dla naszego malucha. Co wcale nie oznacza, że muszą być bardzo drogie.


Kilka słów od producenta:
Oillan Baby to hipoalergiczny program pielęgnacji dla noworodków i niemowląt od 1. dni życia, zapewniający skuteczną profilaktykę dysfunkcji niedojrzałej skóry. Receptury Oillan Baby bazują na składnikach pochodzenia naturalnego i były testowane z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry.

Delikatny krem opracowano w trosce o bardzo wrażliwą skórę dzieci ze skłonnością do alergii, atopii i przesuszania.Masło shea (5%) odbudowuje ochronną barierę hydrolipidową naskórka, natłuszczając i chroniąc przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.Gliceryna (4,8%) ogranicza przeznaskórkową utratę wody, intensywnie nawilża i wygładza skórę. Cucurbityna, hamując syntezę histaminy, skutecznie łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia.Kwasy omega-3 i omega-6, obecne w oleju z nasion rokitnika, długotrwale odżywiają, wzmacniają i odbudowują podrażniony naskórek.

Stosowanie:
Nanieść cienką warstwę kremu na oczyszczoną i dokładnie osuszoną skórę twarzy i ciała.

Zalecenia:
W celu uzyskania optymalnych efektów zaleca się stosowanie odpowiedniego preparatu do mycia twarzy i/lub ciała z serii Oillan Baby.

Pojemność: 75ml
Cena ok. 25 zł

Skład:
Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Dicaprylyl Carbonate, Cetyl Alcohol, Myristyl Myristate, Octyldodecanol, Glyceryl Stearate, Glyceryl Stearate Citrate, Passiflora Incarnata Seed Oil, Parfum, Hippophae Rhamnoides Seed Oil, Cucurbita Pepo Seed Extract, Tocopheryl Acetate, Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Xanthan Gum.


Podsumowanie:
Tubka tego kremu (75 ml) starcza nam na bardzo długo mimo, że stosuję go u starszej i młodszej córki, co jest dla mnie dodatkowym plusem, że nie muszę kupować dla każdej innego kremu. Krem jest gęsty i bardzo wydajny. Rozprowadza się go bez najmniejszego problemu na skórze dziecka, wystarczy bardzo mała ilość. Szybko się wchłania i nie posiada substancji zapachowych. Po nałożeniu kremu skóra dziecka jest bardzo delikatna i przyjemna. Skóra naszych maluszków jest bardzo wrażliwa, dlatego musimy sięgać po sprawdzone środki,  które są przebadane dermatologicznie pod kątem małych dzieci, a także posiadają wszelkie atesty bezpieczeństwa. Szczególnie teraz zimą, podczas sezonu grzewczego zalecane jest stosowanie kremów pielęgnujących u naszych dzieci. Krem ten przeznaczony jest do  skóry alergicznej, suchej i wrażliwej, ale u nas sprawdza się doskonale mimo, że nie mamy z tym problemu. Z czystym sumieniem mogę polecić kosmetyki Oillan Balance.


6 komentarze:

Czystek i jego właściwosci!

08:32 Codzienność nasza 1 Comments

U nas w domu zazwyczaj jesienią i zimą pija się najwięcej herbat. Zazwyczaj są to herbatki ziołowe, czarna z cytryną i miodem bądź sokiem malinowym. Natomiast w grudniu zaczęliśmy pić czystek, sam lub z domieszką czarnego bzu czy dzikiej róży. Robię różne kompozycje smakowe, różne mieszanki aby nam się za szybko nie znudziło ;) Sam czystek w smaku nie jest zły, mi osobiście bardziej smakuje z dodatkiem dzikiej róży czy czarnego bzu. Czystek w smaku porównywany jest do zielonej herbaty. Napar z czystka można pić kilka razy na dzień, mogą go pić nawet dzieci już od 3 go miesiąca życia.

Czystek ma wiele właściwości m.in:

- Jest najbogatszym źródłem polifenoli, które mają działa antyoksydacyjne ma właściwości odmładzające, zapobiega pojawianiu się zmarszczek.
- Oczyszcza organizm z toksyn, usuwa toksyczne metale ciężkie.
- Ma działania przeciwzapalne, antybakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne. Bardzo przydatny przy infekcjach górnych dróg oddechowych.
- Ma także działanie antyalergiczne.
- Rozpuszcza zatory i zakrzepy, może zapobiec chorobie niedokrwiennej serca.
- Poprawia równowagę flory bakteryjnej.
- Poprawia oddech i wybiela zęby.
Jaki wybrać czystek i jak go stosować?

Według informacji, które udało mi się uzyskać najlepszy jest susz cięty, nie mielony. Susz ten powinien zawierać jak najmniej gałązek, które nie mają takiej wartości jak liść. Ja osobiście kupuję czystek bio/ekologiczny, z upraw kontrolowanych - jest najmniej zanieczyszczony toksycznymi związkami. Taki susz jest trochę droższy ale myślę, że nie są to strasznie duże koszty, tym bardziej że taka torebka suszu starcza nam na dłuższy czas. Czystek przygotowujemy podobnie jak ziołowe herbatki:

Jedną czubatą łyżeczkę czystka zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy pod przykryciem około 10-15 minut. Herbatkę można posłodzić miodem lub pić z sokiem z cytryny. Chyba, że lubicie takie mieszanki jak my to polecam! Po dłuższym i regularnym stosowaniu czystka można  zauważyć korzyści z jego stosowania.

Jeśli podobają Ci się moje teksty koniecznie daj mi o tym znać. Polub mój fanpage na Facebook’u, zostaw komentarz lub udostępnij mój post, tak żeby mógł trafić do większej ilości osób, którym może się przydać. Pamiętaj, że nic mnie tak nie motywuje do pracy jak informacja o tym, że mój tekst komuś się spodobał. Miłego dnia!!!

1 komentarze:

Konkurs!!!

14:19 Codzienność nasza 0 Comments

Wspólnie z Makarony Polskie przygotowaliśmy konkurs, w którym do wygrania jest zestaw trzech makaronów. 


Aby wygrać zestaw makaronów należy:

- Umieścić pod postem konkursowym na Facebook'u zdjęcie dania karnawałowego wraz z krótkim przepisem.
- Polubić fanpage Codzienność nasza oraz Makarony Polskie.
- Udostępnić publicznie na Facebook'u post konkursowy.
- Zaprosić swoich znajomych do zabawy.

Konkurs trwa do 31 stycznia!
Powodzenia! :)

0 komentarze:

Płyn do mycia i kąpieli 2 w 1 Oillan Baby

06:45 Codzienność nasza 1 Comments

Jakiś czas temu otrzymałam zestaw kosmetyków Oillan Baby do przetestowania. W zestawie tym był płyn do mycia i kąpieli 2w1 oraz krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała od pierwszych dni życia. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić krótką recenzję płynu do mycia i kąpieli 2 w 1, który można stosować już od pierwszych dni życia dziecka. Na początek kilka słów od producenta:

Oillan Baby to hipoalergiczny program pielęgnacji dla noworodków i niemowląt od 1. dni życia, zapewniający skuteczną profilaktykę dysfunkcji niedojrzałej skóry. Receptury Oillan Baby bazują na składnikach pochodzenia naturalnego i były testowane z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry. Specjalnaniskopieniąca formuła preparatu oparta na łagodnych substancjach myjących (nie zawiera mydła, SLES, SLS) zapewnia wyjątkowe bezpieczeństwo dla skóry wrażliwej, atopowej i skłonnej do alergii. Preparat delikatnie oczyszcza oraz pielęgnuje skórę, nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej. Cucurbityna i bisabololkoją skórę, niwelując podrażnienia i zaczerwienienia, a gliceryna intensywnie ją nawilża.

Stosowanie:
Niewielką ilość płynu wlać do wanienki wypełnionej wodą (temp. ok. 37°C) lub nanieść na uprzednio zwilżoną myjkę. Po umyciu ciała i włosów dokładnie spłukać letnią wodą. Uwaga: Kąpiel niemowlęcia nie powinna trwać dłużej niż 3-5 minut.

Zalecenia:
W celu uzyskania optymalnych efektów zaleca się stosowanie odpowiedniego preparatu do pielęgnacji twarzy i/lub ciała z serii Oillan Baby.

Pojemność: 200ml
Cena ok. 18 zł

Skład: 
Aqua, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Betaine, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Coco- Glucoside, Glyceryl Oleate, Bisabolol, Parfum, Lactic Acid, Citric Acid, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Lecithin.


Podsumowanie: 
Dla mnie jednym z ważnych aspektów w tych kosmetykach jest to, że nie muszę kupować osobnego płynu dla starszej córki i innego dla 7 miesięcznej. Butelka tego płynu jest bardzo zgrabna i swoja grafiką zachęca dzieci do mycia. Otwór butelki jest bardzo mały, a płyn jest bezbarwny, bezzapachowy i gęsty oraz bardzo wydajny. Po zastosowaniu płynu ciało dziecka jest bardzo gładkie i miłe w dotyku. Płyn nie szczypie w oczka więc jest bezpieczny dla naszych maluszków. Z kosmetyków Oillan Baby jestem bardzo zadowolona i mogę Wam je spokojnie  polecić dla Waszych maluszków. Kosmetyki te dostępne są w każdej aptece. Więcej o kosmetykach Oillan Baby możecie przeczytać na stronie http://oillan.pl/produkty/oillanbaby.html, gdzie znajdziecie szeroką ofertę kosmetyków dla dzieci.


Mam do Was jeszcze jedną sprawę...

Jeśli podobają Wam się moje teksty i przepisy koniecznie daj mi o tym znać. Polub mój fanpage na Facebook’u i Instagramie zostaw komentarz lub udostępnij mój post, tak żeby mógł trafić do większej ilości osób, którym może się przydać. Pamiętaj, że nic mnie tak nie cieszy jak informacja o tym, że mój tekst komuś się spodobał i przydał. Miłego dnia!!!

1 komentarze:

Chleb z samych ziaren bez mąki

12:31 Codzienność nasza 0 Comments

Ostatnio naszło mnie na pieczenie chleba więc skorzystałam z Waszych podpowiedzi i upiekłam chleb bez dodatku mąki z samymi ziarnami. Wyszedł pyszny, a przede wszystkim jest bardzo zdrowy. Przepis jest bardzo prosty, a chleb jest niezwykle smaczny. Smakuje dobrze zarówno na słono jak i na słodko.

Składniki:

1 szklanka ziaren słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego 
1,5 szklanki płatków owsianych
garść orzechów włoskich
1 szklanka ziaren dyni
1/2 szklanki zmielonego siemienia lnianego
1/2 szklanki zmielonych płatków owsianych
1 łyżeczka soli morskiej
1 łyżka miodu
3 łyżki masła klarowanego lub oleju kokosowego
350 ml wody


Przygotowanie:
Wszystkie sypkie składniki należy wymieszać razem. Do rondelka wlać wodę, dodać sól, miód i masło, krótko gotować. Po ostudzeniu należy zalać suche składniki i pozostawić na 15 min. Gotową masę włożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 200 stopni przez około 60 min. Chleb należy pozostawić w foremce do wystudzenia.

Smacznego!

Jeśli podobają Ci się moje teksty i przepisy koniecznie daj mi o tym znać. Polub mój fanpage na Facebook’u i Instagramie zostaw komentarz lub udostępnij mój post, tak żeby mógł trafić do większej ilości osób, którym może się przydać. Pamiętaj, że nic mnie tak nie cieszy jak informacja o tym, że mój tekst komuś się spodobał i przydał. Miłego dnia!!!


0 komentarze:

Mały Koko Smoko wśród Dinozaurów

06:30 Codzienność nasza 0 Comments

Przygotowałam dla Was kolejną recenzję książki dla dzieci Mały Koko Smoko wśród Dinozaurów. Autorem książki jest Ingo Siegner (ur. 1965) który mieszka w Hannoverze i zajmuje się pisaniem i ilustrowaniem książek. Jego książki o Koko Smoko zostały przełożone na wiele języków, podbiły serca młodych czytelników i zjednały mu rzesze zagorzałych fanów.

Mały Koko Smoko wśród dinozaurów to już kolejna część przygód sympatycznego smoczka Kokosa i jego przyjaciół Oskara i Matyldy. Pisarz Ingo Siegner stworzył ciekawą serię książek dla dzieci, zarówno zabawnych jak i mądrych. Koko Smoko w każdej części przekazuje małym czytelnikom ważne i potrzebne informacje. Ta pełna przygód i wesołych opowieści książeczka opowiada o tym jak mały Koko Smoko wraz ze swoimi przyjaciółmi Matyldą i Oskarem przenoszą się w czasie do ery dinozaurów. Cała trójka przeżywa niezwykłe przygody ponieważ za pomocą magicznego czasoprzemieszczacza udało im się przenieść w czasy gdy na ziemi żyły jeszcze dinozaury. Koko Smoko to mały, rezolutny czerwony smok, który nosi czapkę z daszkiem. Podczas tej wędrówki Koko Smoko wraz z Matyldą i Oskarem spotykają na swojej drodze nie tylko łagodne roślinożerne dinozaury, ale również groźne tyranozaury. Cała trójka bierze udział w wielkim dorocznym festynie dinozaurów, na którym tyranozaur przyznaje się, że nie je mięsa. A oni przyjmują to bez najmniejszego problemu. Po skończonym festynie Kokos, Matylda i Oskar żegnają się z nowymi przyjaciółmi i wracają na Smoczą Wyspę.  Książkę tą czyta się bardzo szybko, my podzieliłyśmy ją na dwa razy ale spokojnie można ją przeczytać na raz :) ponieważ jest bardzo ciekawa i wciąga małego i tego nieco starszego czytelnika . Książka ma sztywną oprawę, a wewnątrz śliskie kartki, czcionka dosyć duża i czytelna więc czyta się ekspresowo. Książka podzielona jest na rozdziały, które zawierają bardzo dużo kolorowych i pięknych ilustracji. Myślę, że z tej książeczki ucieszy się każde małe dziecko. Książkę możecie zakupić m.in na stronie http://www.proszynski.pl/Maly_Koko_Smoko_wsrod_dinozaurow-p-33340-.html.




Jakie książki przeczytaliście już ze swoimi dziećmi w tym roku?

0 komentarze:

Kosmetyki Oillan nie tylko dla dzieci

10:46 Codzienność nasza 0 Comments

Wiele razy słyszałam opinie, że kosmetyki Oillan to kosmetyki tylko dla dzieci. Otóż seria Oillan Baby oczywiście przeznaczona jest dla dzieci natomiast Oillan Ballance to kosmetyki dla osób nieco starszych ;) Dzisiaj  przygotowałam dla Was recenzję hydro-aktywnego żelu pod oczy z serii Oillan Balance. 
Seria Oillan Ballance to dermatologiczna pielęgnacja skóry twarzy przywraca równowagę fizjologiczną oraz wspomaga naturalny system ochronny cery:
- suchej, odwodnionej i wrażliwej,
- bardzo suchej, wymagającej regeneracji,
- nadwrażliwej, skłonnej do zaczerwienień.

Według informacji od producenta żel optymalnie nawilża oraz uelastycznia suchą, odwodnioną i wrażliwą skórę wokół oczu. Kwas hialuronowy wiążąc wodę w naskórku utrzymuje prawidłowy poziom nawilżenia skóry, chroniąc ją przed przesuszeniem. Kompleks Eyeliss uelastycznia, wygładza zmarszczki i poprawia mikrokrążenie, niwelując cienie i obrzęki pod oczami. Alantoina łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia. 

Stosowanie: Nanieść niewielką ilość kremu na skórę pod oczami, delikatnie wklepując opuszkami palców.

Skład: Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Centella Asiatica Extract, Hesperidin Methyl Chalcone, Dipeptide-2, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Steareth-20, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Allantoin, Carbomer, Caprylyl Glycol, Triethanolamine, Phenethyl Alcohol, Butylene Glycol.

Cena: 16zł / 15ml

Żel mieści się w klasycznej, białej tubce. Jak sama nazwa wskazuje, ma żelową lekką konsystencję. Żel ma bardzo delikatny zapach, po nałożeniu na skórę jest prawie nie wyczuwalny. Dobrze i szybko się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustej i lepiącej warstwy. Dlatego spokojnie po kilku minutach można nakładać makijaż. Przy aplikacji lekko chłodzi i orzeźwia skórę, jest idealny do użycia zarówno rano jak i wieczorem dla ukojenia zmęczonej i ściągniętej skóry pod oczami. Dużym plusem tego żelu jest to, iż podczas nakładania makijażu nie roluje się ani nie pozostawia brzydkich śladów na skórze. Jeśli chodzi o nawilżenie, to jak najbardziej zauważyłam poprawę stanu skóry. Stała się optymalnie nawodniona i gładka w dotyku. 


Znacie kosmetyki Oillan Balance? Jakie są Wasze ulubione kosmetyki pod oczy? Stosujecie kremy, żele? 

0 komentarze:

Masło do ciała The Secret Soap Store

13:56 Codzienność nasza 0 Comments

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję rozświetlającego masło do ciała Argan & Goats The Secret Soap Store. Jest to masło o silnych właściwościach regenerujących. Bogata receptura na bazie certyfikowanego oleju arganowego, protein mleka koziego, masła shea i drobinek złota, to idealna pielęgnacja dla suchej, wrażliwej i wymagającej skóry. Masło opóźnia proces starzenia się skóry, silnie ją odżywia i nawilża, wygładza i zmiękcza, chroni przed działaniem czynników zewnętrznych i promieniowaniem UV. Złote drobinki rozświetlają skórę i optycznie niwelują wszelkie niedoskonałości. Regularne stosowanie zapewnia aksamitną gładkość i piękny, młody wygląd.

Sposób użycia: Stosować na umytą osuszona skórę. Wmasować kolistymi ruchami, co pobudzi mikrokrążenie i ułatwi wnikanie składników regenerujących.

Skład INCI: Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea ) Butter, CaprylicCapric Triglyceride, Argania Spinosa Kernel Oil, Cetyl Alcohol, Glycerin, Sodium Polyacrylate, Trideceth-6, Avocado Oil, Macadamia Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Parfum, Panthenol, Goat Milk,Tocopheryl Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin,Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Phenoxyethanol, Polyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglycerin, Linalool, d-Limonene, Hydroxycitronellal, Lyral

Masło do ciała w tym pięknym opakowaniu nie zawiera parabenów, SLES, sylikonów, ftalanów, olejów mineralnych i pochodnych ropy naftowej ani substancji modyfikowanych genetycznie. Masło posiada maleńkie złote drobinki, a konsystencja masła jest kremowa, gładka i gęsta. Delikatny i przyjemny zapach masła utrzymuje się na skórze przez dłuższy czas. Masło szybko się wchłania w skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy. Dodatkowym plusem tego masła jest to, że ciało nie jest klejące po jego użyciu. Po nałożeniu masła na skórze widoczne są bardzo delikatne złote drobinki. Kosmetyk ten jest bardzo wydajny, świetnie nawilża i wygładza skórę. Po odkręceniu nakrętki masło zabezpieczone jest folią, co daje nam pewność że nikt wcześniej nie otwierał produktu. Świetny produkt, z pewnością sięgnę po resztę kosmetyków z tej linii.

Cena: 68,00/200 ml 
Linia Argan & Goats jest oparta na certyfikowanym olejku arganowym. Można w niej znaleźć kremy, maseczki, peelingi, masła do ciała i inne naturalne kosmetyki pozytywnie wpływające na kondycję skóry, a znajdziecie je na stronie http://secret-soap.com/

0 komentarze:

Chlebek bananowy

08:04 Codzienność nasza 6 Comments

Ostatnio wpadła mi w ręce książka Agnieszki Maciąg Smak miłości i postanowiłam wypróbować jeden z przepisów. Chlebek bananowy, prosty, pyszny i zdrowy...
Jak sama autorka pisze w książce, że jest to bardziej ciasto niż chleb ale smakuje równie dobrze, szczególnie z masłem lub domowymi konfiturami. 

Składniki:

- 2 duże dojrzałe banany
- 1/3 szklanki oleju
- 2 jajka
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 3/4 szklanki zmielonego siemienia lnianego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka cynamonu

Przygotowanie:

Zaczynamy od dokładnego rozdrobnienia bananów przy pomocy widelca. Dobrze, żeby były bardzo dojrzałe, wtedy idzie to o wiele łatwiej. Następnie miksujemy razem jajka i olej. Dodajemy rozgniecione banany oraz wszystkie suche składniki. Mieszamy, aż wszystkie składniki dobrze się połączą. Przekładamy do formy wysmarowanej masłem. Posypujemy odrobiną cukru trzcinowego i posiekanymi orzechami włoskimi. Pieczemy w 180 stopniach Celsjusza przez 55-60 minut.

Jeśli macie jakieś ciekawe przepisy na chlebki to podrzućcie, chętnie wypróbuje, szczególnie chlebek z ziarnami.


Miłego dnia!

6 komentarze:

Bajkowa Drużyna

13:11 Codzienność nasza 0 Comments

Nowy rok zaczynam od recenzji książki dla dzieci Bajkowa Drużyna Kasi Klich. Jest to książka w twardej oprawie w formacie A4 do której dołączona jest płyta. Książka jest piękna, kolorowa i bardzo ładnie wydana.

Autorką wszystkich tekstów i rysunków jest znana chyba wszystkim świetna piosenkarka Kasia Klich. Książce towarzyszy płyta z piosenkami w jej wykonaniu oraz wierszami w interpretacji gwiazd polskiej estrady, sceny teatralnej, kabaretowej, dziennikarskiej i politycznej m.in Marii Czubaszek, Anny Dymnej, Haliny Młynkovej, Darii Widawskiej, Artura Andrusa, Liroya czy Jarosława Kuźniara. W książce znajdziemy piękne, kolorowe ilustracje oraz kilka ilustracji, które dziecko może samodzielnie pokolorować. W książce jest również miejsce na wpisanie właściciela lub właścicielki książki :)


Na płycie można znaleźć siedem wierszyków i siedem piosenek, piosenka zazwyczaj łączy się z wierszykiem, opowiadając dalszy ciąg historii lub tylko do niej nawiązuje. Piosenki świetnie wpadają w ucho tym młodszym jak i tym starszym słuchaczom.  Płyta świetnie sprawdza się w samochodzie, a książka podczas zimowych, mroźnych wieczorów.

Książkę czyta się bardzo szybko dzięki zabawnym, a zarazem mądrym wierszykom a dzieci z niecierpliwością czekają na dalszy ciąg wydarzeń. Jeśli szukacie prezentu dla najmłodszych to jest to naprawdę świetny wybór, z pewnością wywoła uśmiech na twarzach dzieci. Książkę znajdziecie m.in: na stronie http://www.proszynski.pl/ A Wy co czytacie swoim dzieciom w te zimowe, mroźne wieczory??? Podrzucajcie swoje propozycje w komentarzach.


0 komentarze: